Mjr Harald KRUSCHE nie żyje. Miał 104 lata

27 stycznia 2014 r. zmarł w Kanadzie mjr Harald KRUSCHE. Miał 104 lata.


 



   Odszedł niezwykły człowiek, wybitny inżynier, kawalerzysta, żeglarz, Wielki Patriota. Nie mógł wrócić do ukochanej Ojczyzny po II wojnie światowej, lecz tam, w dalekiej Kanadzie, rozsławił imię Polski.
    Był absolwentem słynnej kawaleryjskiej Alma Mater w Grudziądzu. Ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Kawalerii, IV rocznik 1929 - 1930  z przydziałem do 4. Pułku Strzelców Konnych w Płocku.
              


  Kandydaci na kawalerzystów  przed koszarami Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii .
Harald  Krusche (pierwszy od lewej). Grudziądz, 14 sierpnia 1929 r.

   Mieliśmy wielkie szczęście poznać Pana Majora, który przyjechał do Grudziądza na jeden ze Zjazdów Kawalerzystów II RP. Wspominał swoje koszary przy ul. Chełmińskiej, pamiętał imiona i nazwiska swoich kolegów z rocznika. Grudziądz i Szkoła Podchorążych Kawalerii -  to był ważny okres Jego życia. Słuchaliśmy z największym wzruszeniem opowieści o Jego losach wojennych i powojennych. Swoim życiorysem mógł obdzielić kilka osób.
  Mjr Harald Krusche był od 1995 roku członkiem Fundacji na Rzecz Tradycji Jazdy Polskiej w Grudziądzu, był z nami w stałym kontakcie korespondencyjnym. Był także naszym hojnym darczyńcą. W roku 2008 otrzymał awans do stopnia majora w stanie spoczynku.
  21 marca 2009 roku obchodził 100 rocznicę urodzin. Uroczystość Jubileuszowa była wielkim wydarzeniem w Calgary, gdzie mieszkał otoczony wspaniałą Rodziną.  Nie mogło zabraknąć życzeń i gratulacji od Prezydenta Grudziądza i Zarządu Fundacji. Wszyscy Go szanowali i kochali.

    Niżej zamieszczam życiorys śp. Mjr. Haralda Krusche napisany przez Jego córę Annę.
                                                                                                                                                Karola Skowrońska
   
   Harald Wiktor Krusche urodził się 21 marca 1909 roku w Łodzi, wychowywał w rodzinnym gronie pabianickich przemysłowców otoczony ideałami patriotyzmu polskiego, wspaniałego dowcipu i przedsiębiorczości. Kruschowie pochodzą z południowej Francji, z rodziny hugenockiej, a gdy na przełomie XIX wieku wyemigrowali do Polski z terenów łużyckich należeli do Braci Morawskich. Ojciec Haralda, Edward, był absolwentem szwajcarskiej politechniki w Winterthur, inżynierem chemikiem, specjalistą od barwienia. Miał własną fabrykę chemiczną. Harald ukończył słynne Gimnazjum im. Jędrzeja Śniadeckiego w Pabianicach. Jedyna siostra, Nora (1912 - 2004)  była żołnierzem Armii Krajowej, ps. "Karin", została profesorem dr. hab. ogrodnictwa na SGGW w Warszawie (Polonia Restituta, 1973). Szkołę podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu  Harald Krusche ukończył w 1930 roku (rocznik 1929-1930) 
(i otrzymał przydział do 4. Pułku Strzelców Konnych w Płocku - przyp. K.S.). Służył także w 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich. W 1933 roku otrzymał nominację na podporucznika. Był wtedy studentem Politechniki Gdańskiej na Wydziale Chemicznym. Na skutek działań hitlerowskich na Politechnice w Gdańsku przeniósł się z kilkoma kolegami na Politechnikę Lwowską. Tam ożenił się z Janiną Wierzyńską mgr WSHZ, córką Hieronima, pisarza i publicysty oraz Marii d`Abancourt. Razem jeździli w Tatry, na narty i pływali kajakiem na Polesiu. 23 marca 1939 roku został zmobilizowany do 27. Pułku Ułanów im. Króla Stefana Batorego w Nieświeżu, jako dowódca kolumny taborowej na etacie majora.
   Wojna zastała Haralda Krusche pod Sierpcem, gdzie działał w sztabie gen. bryg. Władysława Andersa, dowódcy Nowogródzkiej Brygady Kawalerii do 27 września, kiedy jednostka została rozwiązana.  Wcześniej, 17 września, w majątku Wiązowna, był świadkiem jak  generał otrzymał wiadomość o ataku bolszewików na Polskę. Resztę wojny przeżył  w Oflagu II C w Woldenbergu. Cały rozdział można  napisać. Z niewoli uciekł pod koniec wojny z dwoma kolegami - Andrzejem Szczerbą i mjr. dypl. Feliksem Szymańskim
[z 4. Pułku Strzelców Konnych, przyp. K.S.], cichociemnym, który po Powstaniu Warszawskim dostał się też do niewoli niemieckiej. Przedostali się do Danii, a stamtąd łódką przepłynęli do Szwecji. W Szwecji został oddelegowany przez Ambasadę Polską i przez  Czerwony Krzyż  wraz z grupą lekarzy szwedzkich do ewakuacji obozu Belsen Bergen. Ze Szwecji przedostał się do Wojska Polskiego w Anglii i został przydzielony do jednostki technicznej w Dundee, w Szkocji. Dostał zwolnienie z wojska na ukończenie studiów na uniwersytecie w Londynie, w Imperial College, gdzie obronił pracę dyplomową u profesora Józefa Szczęsnego Turskiego z Politechniki Warszawskiej.  Słynnemu profesorowi złożył sprawozdanie ze swoich działań  naukowo - technicznych w Oflagu w Woldenbergu, gdzie na prośbę ówczesnego kpt. Józefa Kuropieski prowadził wykłady o przemyśle dla oficerów dyplomowanych. W Londynie dowiedział się, że Jego żona zginęła w Powstaniu Warszawskim. 
   Zdecydował się na emigrację do Kanady, gdzie kuszą Góry Skaliste, dzikie lasy i nowe tereny naftowe. Przez 4 lata był kierownikiem pierwszej w Kanadzie fabryki propanu. W 1951 roku ożenił się z Magdaleną Suską, geologiem, córką Juliana i Heleny z Grobickich. Wszyscy razem tworzą w nowym kraju rodzinę o polskiej tradycji i międzynarodowych poglądach. Sprawę Polski zawsze stawiają na pierwszym miejscu. Harald Krusche zastał zatrudniony przez amerykańską firmę Celanese, do wybudowania nowej fabryki chemicznej koło Edmonton. Tam wiele lat pracował jako kierownik techniczny na różnych szczeblach. Współpracował z Wydziałem Inżynierii Chemicznej  Uniwersytetu Alberty. Zatrudnia, jak mu się da, Polaków. W roku 1962 zaprosił Arkadego Fiedlera i Witolda Chromińskiego do ekspedycji geologicznej żony. Nakręcił film z tej historycznej wyprawy. W 1966 roku, z ramienia Polonii (Canadian Polish Academic Club) przygotował  na uroczystość 100 lecia Kanady w Jubilee Auditoeum wykład z przeźroczami o Polonii w Kanadzie. W 1968 roku zastał pierwszym kierownikiem ochrony środowiska na miasto Edmonton. Jest współzałożycielem "Enviromment Conservation Authority", pierwszej powszechnej organizacji ochrony środowiska w Albercie. Jest autorem i współautorem wielu praw chroniących środowisko. Przeszedł  na emeryturę w 1975 roku i zbudował w stoczni Portland (Oregon) w Stanach Zjednoczonych jacht pełnomorski, któremu dał nazwę "Bachmat", na pamiątkę, że jest kawalerzystą.




Harald Krusche za sterem "Bachmata"

   Przez wiele lat żeglował po Pacyfiku. Zbudował domek na Hawajach. Pisał pamiętnik. Uczestniczył w dwóch Zjazdach Kawalerzystów II RP w Grudziądzu. Całe życie miłował przyrodę, wszystkie sporty, muzykę, góry, samochody i mechanikę. Bawił się też w astrofizykę - rozważał istotne pytania wszechświata".      
 
 Śp. mjr Harald Krusche odszedł na wieczną wartę i tam, u stwórcy, dołączył do swojego pułku.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI !
 
 
(Fotografie ze zbirów rodzinnych i archiwum Fundacji)
Autor: Karola Skowrońska